Zdjęcie: Tommy Aquario, Rafa koralowa - Sharm El Sheikh, Egipt.

Rafy koralowe widziane na żywo budzą zachwyt. Dla każdego akwarysty zobaczenie rafy koralowej na własne oczy to nie tylko niezwykłe doświadczenie, które pozwala na zrozumienie i docenienie naturalnego środowiska jego podwodnych podopiecznych ale jest to także głębokie przeżycie, które warto poczuć. 

Zdjęcie: Christian Maschke, akwarium Malawi z zielonymi glonami w świetle dziennym.

Glony - to co jest utrapieniem większości akwarystów - w akwariach typu Malawi i Tanganika posiadają jednak nieco inne znaczenie i w zasadzie te zbiorniki w formie sterylnej, a więc bez glonów wyglądają bardzo nie naturalnie. Akwaryści trzymający pielęgnice z wielkich jezior afrykańskich muszą więc się do nich przyzwyczaić bo wspólnie będą razem obcować w swojej akwarystycznej przygodzie. Z algami można więc żyć, a w pewnych przypadkach nawet je pokochać.

Akwaponika i hydroponika to dwa terminy, które są ze sobą stale mylone i to nawet przez akwarystów. Są to jednak dosyć ciekawe rozwiązania, które oczyszczą nam wodę i ułatwią obsługę zbiornika poprzez znacznie rzadsze podmiany. Jednocześnie wyklarują wodę i obniżą poziom glonów w zbiorniku. Czy warto wziąć to pod uwagę?

Zdjęcie: Dawid Piotrowski, samiec pod pienistym gniazdem

Z uwagi na wysoką agresywność jak i wysoki poziom terytorializmu, hodowla więcej niż jednego bojownika w jednym zbiorniku rodzi wiele problemów. Cały paradoks polega na tym, że w zasadzie łatwiej jest utrzymać bojownika w akwarium towarzyskim z odpowiednio dobraną obsadą i wystrojem niż w akwarium jednogatunkowym, gdzie trzyma się harem lub grupę bojowników...