Plastik mikroplastik 3

Mikroplastik to nowy termin w dziedzinie ekologii, z którym ludzkość będzie musiała się zmierzyć. Będzie to zadanie niezwykle trudne. Walka będzie ciężka i długotrwała oraz kosztowana. Jeżeli czegoś z tym tematem nie zrobimy to wpłynie to na życie nie tylko zwierząt na naszym globie ale i na nas w postaci wielu schorzeń i krótszego życia. Tylko czy będziemy mieli wolę aby rozwiązać ten problem?

Czym jest mikroplastik?

Mikroplastik powstaje z rozpadania się wyrobów z plastiku. Tworzy się on z biegiem czasu w postaci mikrogranulatu. Do miroplastiku zalicza się cząsteczki mniejsze niż 5 mm (o wielkości od 1 µm do 5 mm). Najczęściej spotyka się się frakcje o wielkości ok. 0,1 mm. Mikroplastik powstaje z różnych produktów, które są wykonane z tworzyw sztucznych -  najczęściej wtedy, gdy lądują one w środowisku naturalnym (także na składowiskach). Oddziaływanie promieni słonecznych, wody, wilgotności oraz temperatury powoduje kruszenie plastiku na mniejsze frakcje i w efekcie powstaje mikroplastik, który dalej już się nie rozkłada. Powstaje on z opakowań plastikowych do żywności, butelek PET, zabawek, szczoteczek do zębów i tub po paście do zębów, opakowaniach kosmetyków i chemii domowej, sprzętów elektronicznych, ubrań syntetycznych, kart kredytowych i dokumentów z plastiku, sprzętów sportowych, obuwia, plastikowych części do samochodów - zderzaków, maskownic, plastików obiciowych itd. W zasadzie większość przedmiotów, którymi się otaczamy w obecnym świecie jest z plastiku. Gdy dany przedmiot się zużyje lub jest nam już nie potrzebny to często ląduje w środowisku naturalnym lub na składowisku, gdzie z czasem tworzy się z niego mikroplastik.

Plastik mikroplastik 2

Mikroplastik w kosmetyce

Granulki mikroplastiku bardzo często są składnikiem kosmetyków. Występują w kremach, odżywkach, balsamach do ciała a także w paście do zębów. Jest to mikroplastik, którego obecność jest działaniem zamierzonym a nie efektem rozpadu. Dziwić może fakt, że w zasadzie nikt z tym nic nie robi. Prawdopodobnie lobby koncernów kosmetycznych jest w tej sytuacji na tyle silne, że mało opinia publiczna wie w tym temacie. Dlatego też w wodach słodkich, do których trafiają oczyszczone ścieki również występuje mikroplastik. W większości pochodzi on właśnie z produktów kosmetycznych.

Mikroplastik w wodzie a ludzie i zwierzęta...

Mikroplastik najbardziej niebezpieczny jest gdy znajduje się w wodzie. Wówczas pobierają go ryby i inne zwierzęta. Pobierają go również ludzie pijąc wodę, jedząc ryby czy używając sól morską do doprawiania potraw. Niektóre badania wskazują, że pewne grupy ludności spożywają nawet kilka gramów mikroplatiku w ciągu tygodnia. Jak to wszystko będzie wpływać na życie i zdrowie ludzi zapewne czas pokaże, gdyż jest to nowe zjawisko i nie ma tu jeszcze dokładnych danych. Ostatnio pojawił się nowy termin - nanoplastik. Okazało się, że niektóre tworzywa rozpadają się dalej tworząc proszek, który jest jeszcze bardziej niebezpieczny dla zdrowia ludzi i zwierząt, gdyż ma jeszcze mniejsze cząsteczki (np. cząsteczki o rozmiarach 800–1600 μm, które zaczynają dominować w środowisku naturalnym). Nanoplastik potrafi wnikąć w krwioobieg.

Skalę problemu pokazały badania wykonywane w Unii Europejskiej w 2018 roku. Obecność mikroplastiku wykryto w kale wszystkich badanych osób. Prawdopodobnie dostał się on do ich układów pokarmowych wraz z pożywieniem (woda butelkowana, ryby, piwo, soki)  oraz z ujęć wody (woda pitna). W 2022 roku w Holandii masowo wykrywano już mikroplastik (nanoplastik) w krwi badanych osób. Sprawa jest więc poważna ale nie do końca wiadomo jakie będą skutki dla ludzkiego organizmu. Jak nie trudno się tutaj domyśleć będą one negatywne. Już udowodniono, że mikroplastik zaburza gospodarkę hormonalną. Jeżeli podobne działanie wystąpi u różnych gatunków zwierząt to zapewne zmniejszy się znacznie płodność u różnych gatunków ryb co zaburzy funkcjonowanie łańcuchów pokarmowych w świecie przyrody. Wiele gatunków zwierząt zapewne zniknie w najbliższym czasie ze środowiska naturalnego, szczególnie tych z dolnej drabiny tychże łańcuchów. Powoli również spływają badania odnośnie pewnych gatunków zwierząt w środowiskach wodnych. Całkiem niedawno badania różnych skorupiaków morskich wskazały, że mikroplastik wpływa znacznie na zmniejszenie się ich cyklu życia. Mikroplastik powodował, że żyły one 4-6 razy krócej... 

Plastik mikroplastik 1

Mikroplastik a akwarystyka

To, że mikroplastik zmieni faunę środowiska naturalnego w tym zróżnicowanie fauny środowisk wodnych jest niemal pewne. Należy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że zmieni on również akwarystykę. Zapewne gatunki nie rozmnażające się w akwariach, a więc gatunki z odłowu staną się mniej dostępne niż obecnie, a przez to mniej popularne i znacznie droższe. Zapewne część gatunków zniknie zupełnie ze środowiska naturalnego. Może się więc okazać, że oferta takich gatunków będzie uboższa a jakość osobników, które będą jeszcze egzystować będzie znacznie gorsza, ponieważ ryby będą zapewne w gorszej kondycji w wyniku masowego zatrucia mikroplastikiem - zwłaszcza z obszarów Afryki i Azji, gdzie problem ten będzie głębszy niż w samej Europie, Australii i Ameryce Północnej (wyłączając morza i oceany).

Plastik mikroplastik 7

Co można zrobić?

Doraźnie, aby chronić swoje zdrowie lepiej jest używać soli kamiennej niż morskiej w swojej codziennej diecie. Dodatkowo należy zaopatrzyć się w filtr RO (odwróconej osmozy) w celu dostępu do czystej i profesjonalnie przefiltrowanej wody spożywczej. Ostatnie badania wykazały, że mikroplastik w wodzie średnio-twardej i twardej wiąże proces gotowania wody. Wytrącający sie kamień na naczyniu, w którym się gotuje wodę wbudowuje w swoją strukturę większość cząstek mikroplastiku (nawet 80-90%). Ponadto warto ograniczyć spożycie ryb morskich oraz słodkowodnych kosztem drobiu. Jak wiadomo gatunki ryb słodkowodnych są zatrute plastikiem z produktów kosmetycznych natomiast morskie mikroplastikiem rozpadowym, gdyż w  Afryce, Azji Południowo-Wschodniej i Indiach śmieci z plastiku są masowo "utylizowane" w morzu lub oceanie (i w wodzie ulegają erozji). Wszystkie powyższe przykłady działań są jedynie środkami ochrony osobistej. W aspekcie globalnym sprawa wydaje się bardziej skomplikowana. Tu należałoby ograniczyć produkcję plastiku i wprowadzić sztywną politykę gospodarowania tymi odpadami i ich recyklingu. Trudniej to zrobić w praktyce, gdyż zapewne będzie to bardzo kosztowne. Najłatwiej byłoby zastąpić produkty plastikowe jednorazowego użytku i krótkiej używalności na te, które są mniej szkodliwe dla przyrody i szybko ulegają biodegradacji. Przykładowo plastikowe pałeczki do uszu można zastąpić papierowymi, słomki z plastiku - papierowymi, kubki z plastiku - papierowymi kubkami, żywność (tam gdzie jest to możliwe) owijać w papier a nie w folię, warzywa i owoce sprzedawać w papierowych torbach a nie w foliowych, torby na zakupy z folii zamienić na szmaciane, jutowe lub papierowe. Szczoteczki do zębów wykonywać z drewna zamiast z plastiku, pastę do zębów pakować do szklanych słoiczków zamiast plastikowych tubek, chrupki sprzedawać w papierowych torebkach a nie plastikowych, opakowania do żywności z plastiku zamienić na szklane tak samo jak butelki, żywność przetworzoną pakować do słoików zamiast do platikowych opakowań etc. Najlepiej zmiany te wprowadzić aktami prawnymi lub opodatkować plastik stosowany do pakowania żywności, napojów, kosmetyków wysokim podatkiem. Jednocześnie zabronić lub wysoko opodatkować takie produkty z importu co zmusi również państwa eksportujące do polityki ograniczania produkcji plastiku jak np. Chiny czy Wietnam. Kraje, które nie chciałyby się do takiej polityki przyłączyć można niezwykle łatwo spacyfikować - np. wprowadzić 500% cła na eksport do nich półproduktów do produkcji plastików. Oczywiśći - wszystkie te działania spowodowałoby zapewne podniesienie cen, gdyż np. pierogi w szklanym pojemniku byłyby droższe niż te w plastikowym ze względu m.in. np. na koszt transportu... Czy jednak ta cena nie byłaby warta tego by nie truć siebie i przyrody?

Oddzielnym problemem jest recykling plastiku. Tu problem jest jeszcze większy, bo zanieczyszczony plastik nie nadaje się do ponownego wykorzystywania np. do pakowania żywności ale są inne rozwiązania. Zanieczyszczona śruta z plastiku może posłużyć jako komponent do materiałów izolacyjnych do budynków (ociepleń), może posłużyć również jako produkt do odlewu śmigieł do wiatraków produkujących prąd, jako granulat do produkcji bloczków do budowy domów, do produkcji kadłubów łódek czy niewielkich jachtów, desek z tworzywa na taras do ogrodów. Zastosowań jest wiele ale tu również problemem będą koszty, bo deska kompozytowa z recyklingu zapewne będzie droższa niż taka deska wykonana tradycyjnie z gotowych półproduktów z tworzyw. Lepiej jest jednak dopłacić i nie oglądać rozrzuconego plastiku po lasach czy różnych środowiskach wodnych, bo ta przykładowa plastikowa butelka płynącą rzeką wcześniej czy później znajdzie się w naszym organizmie.

Tekst: Tommy Aquario

Zgoda na pliki cookie i przetwarzanie danych

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.