Powodem choroby jest zaatakowanie skóry ryb przez tzw. kulorzęska - Ichthyophthirius multifiliis. Do wystąpienia objawów chorobowych dochodzi najczęściej u osobników, które mają niski poziom odporności związany z nieprawidłowymi warunkami hodowlanymi - np. jest to zbyt niska temperatura wody, zbyt wysoki poziom stresu (np. nie właściwa dobrana obsada), niewłaściwe parametry wody, zła jakość wody (np. brak podmian wody, przekarmianie ryb) itp. Wszystkie te czynniki powodują osłabienie układu odpornościowego ryb. Wówczas niegroźny kulorzęsek, który na co dzień współżyje wraz z rybą - uaktywnia się i ją atakuje. Drugą możliwością źródła choroby jest wprowadzenie do akwarium zarażonych ryb szczepem kulorzęska, który jest w zaawansowanej fazie rozwojowej. Wówczas nawet zdrowe ryby w akwarium ogólnym mogą zarazić się ospą rybią, która miała możliwość dobrych warunków rozwoju na innych (chorych) osobnikach.
Przebieg choroby wygląda następująco - na początku ryby ocierają się o przedmioty i mają zwinięty płetwy. Następnie na ich ciele pojawiają się drobne białe kulki (cysty) wielkości 0,25-1,5 mm, które się stale namnażają. W zaawansowanej fazie choroby na ciele ryb występują setki cyst a ryby z każdym dniem są coraz bardziej osłabione. Ich płetwy są posklejane i postrzępione, ryby wyglądają na wycieńczone, często poruszają się kołysającymi ruchami. Na tym etapie zwykle są już nie do odratowania i najczęściej choroba kończy się ich zgonem.
Żeby wiedzieć jak działa ta choroba należy zrozumieć jej cykl rozwojowy. Cysty na ciele chorych ryb z czasem pękają i uwalniają do wody spore ilości pływek, które szukają nosicieli. Osiedlają się one ponownie na skórze ryb i znowu tworzą cysty. W ten sposób cały cykl znowu się powtarza i zaczyna od nowa. Pływka, która unosi się w toni wodnej nie ma dostępu do pokarmu, a więc musi znaleźć nosiciela - inaczej po pewnym czasie umrze z głodu. Cały cykl tworzenia się cysty jak i życia pływki w wodzie szukającej tego nosiciela zależy od temperatury. Im ona jest wyższa tym cykl jest krótszy. W temperturze 20°C - cykl trwa 8 dni, w temp. 25°C - 5,5 dnia, natomiast w 30°C - 4 dni. Zatem im temperatura będzie wyższa w zbiorniku tym krócej będzie trwało całe leczenie.
Leczenie nie jest trudne. Choroba ta, przez to, że jest najszęstszą w akwariach została dobrze poznana i zbadana. Na rynku istnieje spora ilość bardzo skutecznych leków dostępnych w sklepach zoologicznych (wprost z półki) opartych o zieleń malachitową lub błękit metylowy. Nie zaleca się natomiast leczenia ryb sposobami typowo domowymi - jak zastosowanie soli (kąpieli w solankach) czy tylko poprzez podnoszenie temperatury w akwariach, ponieważ zwykle te metody doprowadzają tylko w niewielkim odsetku do wyleczenia a najczęściej powodują całą utratę obsady. Ospa rybia występuje również u ryb morskich, więc woda słona rzadko szkodzi kulorzęskowi.
Najlepiej jest ryby odłowić do osobnego zbiornika leczniczego, który powinien być zaciemniony i bez podłoża. Wkroplić lek, temperaturę wody podnieść do maksimum tolerowanych wartości przez leczone gatunki (jeżeli to możliwe to nawet do 30°C). Po tygodniu ryby powinny być wyleczone. Natomiast zbiornik ogólny nie wymaga restartu. Wystarczy podnieść w nim temperaturę wody do 30-32°C. Można dodatkowo (ale niekoniecznie) odkazić wodę jodyną lub nadmanganianem potasu. Po tygodniu wszystkie pływki kulorzęska powinny i tak zginąć nie mając żywiciela.
Leczenie w zbiorniku głównym nie jest zalecane, ponieważ zastosowane leki niszczą bakterie filtracyjne w wodzie i ją zatruwają, co powoduje na końcu kuracji konieczność usunięcia ich z wody za pomocą węgla aktywowanego. Po za tym leczenie trwa znacznie dłużej niż w zbiorniku leczniczym i nie zawsze może być skuteczne, ponieważ pływki mają większą możliwość przetrwania np. w podłożu niż w osobnym specjalnie do tego przygotowanym zbiorniku szpitalnym.
Zapobieganie ospie rybiej jest w miarę proste. Nowo nabytym rybom należy przeprowadzać kwarantannę, dbać o czystość w zbiorniku, stosować regularne podmiany wody, nie przerybiać, nie przekarmiać, dbać o parametry wody - o właściwy odczyn i twardości wody, kontrolować temperaturę wody w zbiorniku, stosować urozmaicone i dobrze dobrane pożywienie oraz łączyć ze sobą gatunki w taki sposób, aby jedne z nich nie nękały innych. W przypadku roślin - kupować tylko egzemplarze nie pochodzące ze zbiorników, w których żyły ryby (najlepiej rośliny invitro lub z uprawy emersyjnej) - w innym przypadku rośliny należy dezynfekować i przeprowadzać im kwarantannę (14 dniową).
Uwaga: w tekście nie ma zamieszczonego dawkowania leków, ponieważ każdy gatunek ma inną tolerancję na dany lek, który w zbyt dużym stężeniu jest tak naprawdę trucizną. Delikatne gatunki jak np. niektóre pielęgniczki amerykańskie wymagają mniejszego dawkowania w przeciwieństwie do ryb bardziej odpornych jak np. gupiki. Po za tym inne dawkowanie stosuje się dla ryb małych, inne dla średnich i jeszcze inne dla dużych. Nie można również stosować takich samych stężeń leków dla ryb dorosłych i młodych, a zwłaszcza narybku. Dlatego informacje na temat stosowania jak i dawkowania konkretnych leków należy zasięgnąć u weterynarza lub z ulotki dołączonej do danego leku.