Pokolec królewski, przez dzieci zwany rybką Dory to bardzo charakterystyczna morska ryba rafowa, która zyskała sławę po emisji filmu animowanego pod tytułem "Gdzie jest Nemo", w którym to jednym z głównych bohaterów była właśnie samica tego gatunku o wspomnianym imieniu Dory. W 2016 roku studio Pixar stworzyło nawet kontynuację serii wypuszczając na ekrany film "Gdzie jest Dory", w którym ten pokolec wystąpił tym razem w roli głównej.
Rybka ta, zwana także potocznie hepatusem, pochodzi z rodziny pokolcowatych, której charakterystyczną cechą jest posiadanie kolców. Gatunek ten posiada w płetwie grzbietowej 9 sztywnych kolców, a w płetwie odbytowej 3 takie kolce. Oraz dwa kolce u nasady płetwy ogonowej, po jednym z każdego boku ciała, które są bardzo ostre. Stąd w niektórych krajach mówi się, że jest to rybka chirurg. Kolce służą do obrony przed drapieżnikami morskimi.
Budowa anatomiczna jest dosyć specyficzna. Ryba ma krępe ciało i dosyć małą głowę, co trochę śmiesznie wygląda. Pyszczek jest lekko nakrapiany, co daje efekt piegów i dodatkowo wygląda jak dziób papugi. Z uwagi na ten nieco komiczny wizerunek, bajkowa Dory była "ubrana" w zwariowany temperament. Jednak dużo ciekawsza jest kolorystyka. Osobniki tego gatunku są pięknie ubarwione na niebiesko. Płetwa ogonowa jest intensywnie żółta. Natomiast na ciele występuje charakterystyczny czarny wzór, który u dorosłych ryb wyznacza elipsę. Niektóre odmiany posiadają lekko żółtawy brzuch.
W naturze pokolce te są spotykane na głębokości od 10 do 40 metrów w strefach ze stałym silniejszym prądem wody. Przeważająca większość osobników przebywa na samych rafach lub w ich okolicach w Oceanie Indyjskim i Zachodnim Pacyfiku.
Ryby w naturze osiągają maksymalne rozmiary do około 30 cm, tymczasem w akwariach rzadko przekraczają 20 cm. Zazwyczaj przemierzają rafę samotnie, czasem łącząc się w kilku osobowe nie trwałe grupki lub w pary. Pokolce królewskie są uważane za ryby średnio trudne w hodowli, które nie są polecane początkującym akwarystom morskim. Choć nie ma problemów z ich karmieniem to są bardzo podatne na choroby. Bardzo dużo akwarystów na forach internetowych zgłaszało problemy z aklimatyzacją tego gatunku. Obserwacje wykazały, że im rybka jest mniejsza tym łatwiej ją znosi. Większe osobniki mają z nią znacznie więcej problemów. Spora ilość hepatusów w pierwszych dniach po zakupie przechodzi rybią ospę lub inne infekcje pasożytnicze. Dlatego też zaleca się, aby przy ich hodowli posiadać w akwarium rybkę – tzw. doktorka, czyli Wargatka czyściciela, który chętnie wyczyści pokolca z cyst pasożytniczych i w ten sposób pomoże mu się na bieżąco leczyć. Pokolce w naturze korzystają z usług sanitarnych tych wargatków.
Czasami pokolce te miewają momenty wyraźnego osłabienia, kiedy to potrafią nawet położyć się bokiem na dnie i leżeć w taki sposób wyglądając na zupełnie chore i osłabione. Często na drugi lub trzeci dzień ryba jednak wraca do pełni zdrowia i normalnego trybu życia. Do końca nie wiadomo z czym to jest związane. Nierzadko takie pokolce są stawiane na "nogi" właśnie przez Wargatki sanitarne.
Hepatusy są dosyć ruchliwe i z tego względu zaleca się dla nich większe zbiorniki. Dla małego egzemplarza wystarczy na początek 200 litrów, ale dorosły osobnik powinien mieszkać w akwarium o minimalnej długośći 150 cm – i ltrażu około 450 litrów. Dorosłe osobniki mogą siać spustoszenie w akwariach rafowych, ponieważ potrafią na tyle przyspieszyć, że ciężko jest im czasem się zatrzymać w wybranym miejscu, co powoduje uszkadzanie twardych korali. Rozwiązaniem jest ograniczenie w zbiorniku ilości skał i koralowców oraz utworzenie odpowiednio wolnej strefy, w której ryba będzie mogła sobie swobodnie popływać.
W stosunku do innych gatunków jest towarzyska i spokojna, ale może nie dogadywać się z innymi spokrewnionymi rybami z rodziny pokolcowatych. Zaleca się więc nie mieszanie ze sobą różnych gatunków pokolców. W kwestii żywienia trzeba wspomnieć, że młode pokolce królewskie żywią się głównie planktonem morskim. Natomiast dorosłe osobniki są w zasadzie wszystko żerne i chętnie spożywają pokarmy mrożone – jak kryl, mysis i artemię, ale również pokarmy suche i glony, w tym algi noori i spirulinę. Chętnie jedzą również sparzone liście np. sałaty czy mniszka lekarskiego.
Dymorfizm płciowy nie jest zaznaczony w wyglądzie tego gatunku, więc ciężko odróżnić samicę od samca. Obecnie ich rozród u akwarystów nie był nigdzie odnotowany. Wiadomo jednak jest jak wygląda tarło tych ryb.
Po 9 miesiącu życia u tych ryb – charakterystyczna czarna pręga zamyka się w elipsę i jest to znak, że ryba osiągnęła dojrzałość płciową. Tarło odbywa się późnym popołudniem lub wieczorem. W jego trakcie samce są bardzo agresywne względem samic, które są zaganiane w kierunku tafli wody, gdzie po uwolnieniu jajeczek następuje zapłodnienie. Jajeczka są bardzo małe i mają wielkość poniżej 1 mm. Po upływie mniej więcej doby następuje wylęg przezroczystych larw, które mają brzuchy zabarwione na kolor srebrny.
Ze względu na to, że jest to ryba dosyć problemowa, mało odporna i droga, praktycznie niewielu akwarystów decyduje się na hodowlę tego gatunku w liczbie kilku sztuk, ponieważ wymaga to także bardzo dużego zbiornika. Dorosłe ryby nie są wobec swojego gatunku tolerancyjne i wykazują terytorializm, przeganiając się i wzajemnie atakując. Ichtiolodzy zalecają, aby przy hodowli tego gatunku trzymać bardzo dobrą jakość wody, bez azotanów i fosforanów. Ponadto zalecają także podawanie tym rybom pokarmów wzbogaconych w witaminy C, A i D. Po za tym należy umożliwić temu gatunkowi wspomnianą swobodę wolnej przestrzeni, a więc doradza się aby tworzyć niższą aranżacje o strukturze gruzowiska. Dodatkowo zaleca się także trzymanie w akwarium wspomnianego doktorka i krewetki czyszczącej, które na bieżąco będą wykonywały przy hepatusach prace pielęgnacyjne. Zdjęcia: www.pixabay.com.