Zdjęcie: Miachał Michaszka, zbiornik HT w trakcie dojrzewania.
Warunkiem prawidłowo funkcjonującego akwarium jest zawsze wcześniejsze przeprowadzenie procesu jego dojrzewania, które polega na wytworzeniu bakterii przerabiających związki azotowe w złożach filtracyjnych. Pominięcie dojrzewania prowadzi do problemów, które są przyczyną obecności w wodzie zbyt dużego stężenia azotanów i azotynów, co jest przyczyną wysypu glonów w zbiorniku i zatruwania ryb a nawet ich śmierci. Dlatego dojrzewanie zbiornika jest zawsze powiązane z takim terminami jak obieg azotu, filtracja biologiczna i kolonie bakterii. W dalszej części tekstu zostanie omówione nie tylko to jak prawidłowo przeprowadzić proces dojrzewania akwarium ale także - po co przeprowadza się dojrzewanie i na czym ono polega.
Zaczniemy sobie od azotu, który jest pierwiastkiem wchodzącym w skład wszystkich organizmów żywych, także tych hodowanych w akwariach. Organizmy nie tylko mają w swojej budowie azot, ale także przyjmują one pokarm, w którym znajduje się azot i wydalają odchody, które również zawierają azot. Żeby być bardziej precyzyjnym wydalane odchody są przyczyną amoniaku (NH3). Nagromadzenie nawet niewielkich ilości amoniaku w akwariach jest bardzo niebezpieczne, ponieważ doprowadza do śmiertelnego zatrucia zwierząt wodnych. Amoniak powstaje nie tylko w wyniku wydalania przez ryby, ale także poprzez rozkładanie się niezjedzonego pokarmu, gnijących roślin i padliny – czyli martwych ryb, krewetek czy ślimaków.
Jest jednak sposób żeby akwarium mogło sobie poradzić z amoniakiem i rozłożyć go na mniej szkodliwe dla zwierząt akwariowych związki. Sposób ten zwie się cyklem azotowym. Przedstawia to dokładnie poniższy schemat. Jeżeli uda się zamknąć cały cykl azotowy w akwarium to wtedy będziemy mieć w miarę bezpieczny i dojrzały mikrobiologicznie zbiornik dla organizmów żywych. Wystarczy jedynie przeprowadzić prawidłowo dojrzewanie zbiornika, w którym wytworzy się flora bakterii nitryfikacyjnych, potrafiąca sobie poradzić z najbardziej szkodliwymi związkami azotowymi – którymi są amoniak i azotyny. Podczas dojrzewania w akwarium namnażają się bakterie Nitrosomonas, które przerabiają amoniak na azotyny oraz bakterie Nitrobacter, które przerabiają azotyny na azotany. Taki układ powoduje, że zbiornik staje się wtedy w pewnym stopniu bezpieczny dla żyjących w nim zwierząt.
Bakterie te kolonizują wkład filtra – gąbkę, ceramikę lub np. biobale, a więc złoża biologiczne. Osiedlają się na powierzchniach i lubią duży przepływ wody, ponieważ aby żyć i prawidłowo przerabiać związki azotowe potrzebują tlenu, który jest dostarczany im poprzez obieg wody przez złoże filtracyjne. Mówiąc prościej - woda, która zawiera tlen przepływa przez kolonie bakterii zamieszkujących filtr. Tak naprawdę liczy się powierzchnia złoża filtracyjnego i ilość pokarmu dla bakterii. Nawet gdybyśmy nasypali do filtra żwiru, wówczas także skolonizowałyby go bakterie, choć już nie w tak wielkiej liczbie jak np. ceramikę. Wówczas w takim żwirze również neutralizowałyby one niebezpieczne związki azotowe do mniej szkodliwych związków. Zatem sprawą kluczową jest tutaj powierzchnia, a więc wkład który umożliwia zasiedlanie bakterii.
Wielu początkujących akwarystów wpuszcza ryby wprost do surowej wody kranowej do akwarium, w którym nie ma kolonii bakterii przerabiających toksyczne związki azotowe. Ryby te wydalają produkty przemiany materii i w ten sposób zatruwają zbiornik amoniakiem. W takich akwariach ryby szybko ulegają zatruciu i następnie padają w różnych odstępach czasu. W zbiorniku dojrzałym tak się nie dzieje, ponieważ flora bakteryjna przeobraża te bardzo szkodliwe związki.
Zobacz także:
Kilknij, aby przejść do artykułu o zatruciu azotynami
Kilknij, aby przejść do artykułu o zatruciu amoniakiem
Zatem jak rozpocząć proces dojrzewania akwarium?
Sposobów jest kilka. Tutaj zostanie opisany chyba ten najpopularniejszy bez stosowania tzw. uzdatniaczy. Jest w nim kilka różnych wariantów odnośnie stosowanej pożywki jak i wprowadzania bakterii. Proces dojrzewania w akwarium słodkowodnym trwa z reguły około 4 tygodnie. Choć możliwe jest w bardzo rzadkich przypadkach lekkie skrócenie tego czasu, gdy używa się najlepszej pożywki, dużych ilości żywych kultury bakterii, ma się dużą powierzchnię filtracyjną i odpowiednią temperaturę wody. Z drugiej strony możliwe jest również znaczne przeciągnięcie procesu dojrzewania gdy akwarium posiada tzw. błędy systemowe – np. nieodpowiednio dobrany filtr, za małą powierzchnię filtracyjną, zbyt dużą obsadę, zbyt małą moc przepływu wody przez złoże filtracyjne czy brak odpowiedniej ilości pożywki.
W pierwszym dniu po założeniu zbiornika, ustawieniu dekoracji, posadzeniu roślin i zalaniu surową wodą należy rozpocząć proces dojrzewania. Od samego początku należy włączyć w nowo założonym zbiorniku filtr. Światło w procesie dojrzewania zbiornika nie ma żadnego znaczenia ale jeżeli posadziliśmy rośliny to jednak musi być ono włączone od samego początku, ponieważ jest niezbędne dla rozrostu roślin. Grzałka nie jest konieczna w procesie dojrzewania akwarium, lecz udowodnione jest, że gdy jest ona włączona i pracuje dając temp. 25°C to akwarium dojrzeje nam szybciej, niż np. przy 20°C (a więc w typowej temperaturze pokojowej).
Podczas dojrzewania powinno się dodać bakterie startowe do zbiornika, a najlepiej do wkładu filtra. Można je zakupić w sklepie zoologicznym lub akwarystycznym. Żywe kultury bakterii znacznie przyspieszą proces dojrzewania i spowodują, że odbędzie się on zgodnie ze sztuką o ile pozostałe warunki zostaną spełnione – jak np. odpowiednia filtracja czy pożywka. Bez dozowania bakterii również proces dojrzewania się odbędzie, ponieważ przetrwalniki tych bakterii zawsze znajdują się w akwariach. O bakterie nitryfikacyjne nie musimy się martwić ponieważ i tak zawsze są one w zbiorniku i jeżeli mają dobre warunki do namnażania to na pewno się rozmnożą i zasiedlą wkłady filtracyjne. Niemniej jednak zakup bakterii to wygoda, pewność i dobry wybór dla dojrzewającego zbiornika.
Ostatnim czynnikiem jest pożywka, czyli pokarm dla tych bakterii. Jest kilka rodzajów takiej pożywki. Można zakupić sobie taką gotową pożywkę w postaci preparatu. Jest ona trudniej dostępna niż bakterie ale jest w sprzedaży. Druga możliwość to wsypanie odrobiny pokarmu dla ryb. Może być to sucha karma, która jest jednak uważana za dość słabą pożywkę dla bakterii. Może być to również kawałek mrożonego pokarmu dla ryb. Po wrzuceniu takiej mrożonki do zbiornika nie od razu stanie się ona pożywką dla bakterii, ponieważ najpierw musi ona zgnić. Rozkłada się ona zazwyczaj już na drugi dzień, natomiast suche płatki akwariowe potrzebują trochę więcej czasu. Zatem pamiętać należy, że jeżeli startujemy akwarium na pożywce z pokarmu akwariowego – bakterie dozujemy dopiero wtedy, gdy pokarm dla ryb zgnije w zbiorniku. Bakterie, które zostaną dodane do akwarium jednocześnie wraz z suchym pokarmem zwyczajnie umrą z głodu, ponieważ w zbiorniku nie będzie jeszcze amoniaku, który uwalnia się z gnijącego materiału. Pożywkę należy co tydzień uzupełnić ale już w znacznie mniejszej ilości, po to aby bakterie miały stały dostęp do pokarmu. Innym rodzajem pożywki jest gnijący liść. Kiedyś gdy nie było jeszcze bakterii i pożywek w sprzedaży używano w akwariach najczęściej gnijącego liścia kapusty. Ma on tą zaletę, że gnije sobie równomiernie w akwarium i ciągle wydziela amoniak co powoduje, że nie trzeba uzupełniać pożywki co pewien czas.
Natomiast wielu bardziej doświadczonych akwarystów uważa, że najlepszą pożywką jest detrytus z innego akwarium, a więc gnijący osad z dna zbiornika lub z filtra, który zawiera kombinację resztek odchodów ryb, zgniły niezjedzony pokarm oraz gnijące szczątki roślin i przy tym też przetrwalniki bakterii nitryfikacyjnych. Mając znajomego akwarystę można poprosić go o trochę szlamu uzyskanego z odmulania zbiornika i wykorzystać go jako pożywkę dla bakterii. Wadą tej pożywki jest jednak to, że jeżeli akwarium dawcy posiada jakieś patogeny – np. chorobę pasożytniczą, bakteriową, wirusową, pierwotniakową lub grzybiczą to wówczas przenosimy sobie te patogeny do swojego zbiornika. Warto więc być pewnym dobrego stanu akwarium, z którego mamy zamiar pozyskać detrytus. W przypadku zastosowania takiego mułu również wskazane jest co tygodniowe uzupełnianie go w takim dojrzewającym zbiorniku.
Jak przebiega proces dojrzewania w akwarium?
Zazwyczaj wygląda to w taki sposób jak obrazuje nam to ten oto wykres.
Tak jak wcześniej wspomniano może być nieco krótszy lub nieco dłuższy niż 4 tygodnie. Tutaj na tym wykresie trwa on mniej więcej 3,5-4 tygodnie. Jak widać w pierwszym i nawet drugim dniu mamy tutaj bliskie zera wartości wszystkich szkodliwych związków. Jeżeli w pierwszym dniu wpuścilibyśmy ryby i użyli kranówki to zatrujemy ryby chlorem.
Kilknij, aby przejść do artykułu o zatruciu chlorem
Jeżeli natomiast w drugim dniu wpuścilibyśmy ryby, tak jak robi to pewna część początkujących akwarystów to ryby będą na początku czuły się dobrze dopóki amoniak z ich odchodów nie uzyska w wodzie trujących stężeń. Wtedy ryby z takiego zbiornika zaczną po kolei padać, ponieważ tak jak już wcześniej wspomniano amoniak jest zabójczy dla organizmów akwariowych.
W pierwszym dniu zaleca się aby pozostawić zbiornik w celu odparowania chloru. W drugim dniu można wrzucić pożywkę. Bakterie można dodać w kolejnym trzecim lub czwartym dniu. W przypadku prawidłowego dojrzewania – między 7 a 10 dniem poziom amoniaku osiągnie maksymalne wartości w zbiorniku. Następnie do około 10-14 dnia amoniak zacznie systematycznie spadać a wzrastać będzie wówczas poziom azotynów. Jest to znak że namnażają się bakterie Nitrosomonas, które zamieniają amoniak w azotyny. Kolejny przełom mamy około dnia 14-17, kiedy to spada nam poziom azotynów a wzrasta poziom azotanów. Jest to oznaka, że namnażają się nam bakterie Nitrobacter, które zamieniają azotyny w azotany. Około 21 dnia mamy minięcie się wartości azotanów i azotynów, które powinny w tym momencie iść już ostro w dół, natomiast azotany powinny iść w górę. Następnie już koło 28 dnia ilość azotanów powinna znacznie wyhamować i się ustabilizować. Wartość ta co prawda nadal jeszcze będzie rosnąć ale już krzywa będzie bardzo wypłaszczona. W tym momencie mamy już zamknięty cykl azotowy i akwarium jest wstępnie dojrzałe co pozwala na przyjęcie już pierwszych jego mieszkańców.
Należy tutaj sobie zadać pytanie - skąd wiemy o tych wartościach, że tak właśnie przebiega cały wyżej przedstawiony proces dojrzewania. Otóż można sobie zakupić testy na amoniak, azotany i azotyny i robiąc codziennie testy wody prawdopodobnie z odczytanych wartości narysujemy dokładnie taki sam wykres lub bardzo podobny do tego, który właśnie został tutaj zamieszczony. Linie na tym wykresie mają charakter typowy a nawet klasyczny dla wszystkich zbiorników słodkowodnych. Warunkiem jest jednak dobrze dobrany filtr, pożywka, bakterie i temperatura. Filtr powinien mieć taki przepływ wody, aby w ciągu godziny przefiltrować kilka razy całą pojemność zbiornika. Testy podczas dojrzewania akwarium nie są konieczne, ponieważ dokładnie wiadomo jak ono przebiega. Jednak obecność testów tak naprawdę da nam 100% pewności stwierdzenia zakończenia dojrzewania, gdy wykażą nam one brak amoniaku i azotynów w wodzie a obecność tylko azotanów.
A co dalej po dojrzewaniu zbiornika?
Niestety na dojrzewaniu praca z akwarium się nie kończy. To, że zbiornik będzie już wstępnie dojrzały z zamkniętym cyklem azotowym nie oznacza, że jest on już ustabilizowany. Stabilizacja zbiornika słodkowodnego trwa dalszych kilka miesięcy i może być to np. 3 miesiące w przypadku szybkiego złapania balansu lub nawet kilka miesięcy powiedzmy 6-9 miesięcy w przypadku zbyt małej masy roślinnej czy niezbyt dokładnej systematyczności w obsłudze akwarium. Są też akwaria o rażących błędach, które nie zbalansują się nigdy - w takich przypadkach odpowiedzialne są za to tzw. błędy systemowe (przerybienie zbiornika, nieodpowiednie / obfite karmienie, źle dobrany sprzęt itp.). Wówczas w wielu przypadkach po kilku miesiącach problemów (pomimo prawidłowego procesu dojrzewania) akwarysta nie mogąc sobie poradzić z glonami najczęściej się poddaje i likwiduje swój zbiornik. O prawidłowym zbalansowaniu akwarium w przyszłości na pewno zostanie przygotowany dodatkowy artykuł, ponieważ również jest to bardzo rozległy temat wymagający odrębnego opisania. Wracając jednak do dojrzewania akwarium - jeżeli czynność ta zostanie przeprowadzona w sposób właściwy, wówczas możemy zabrać się za stopniowe zarybianie zbiornika. Filtr wtedy będzie bogaty w wytworzoną mikroflorę bakterii nitryfikacyjnych, która będzie sobie radzić z najbardziej trującymi związkami azotowymi a my będziemy zadowoleni, że wszystko przebiegło w taki sposób, że akwarium zaczęło nam prawidłowo funkcjonować.
Tekst: Tommy Aquario.