ocean rafa 455

Ostatnie badania wskazują, że wielka rafa koralowa zamiera w jeszcze szybszym tempie, niż początkowo uważano. Utracono już blisko 50% powierzchni australijskiej rafy w stosunku do stanu z 1960 roku. Rafy wymierają poprzez tzw. bielenie koralowców, które tracą polipy i pozostawiają po sobie tylko białe, martwe szkielety. Wraz z rafą giną inne gatunki zwierząt, które są zależne od środowiska, które tworzą koralowce.

Rząd Australii pracuje nad nowym kompleksowym programem ochrony swojej rafy. Przeznaczono na ten cel blisko 3 miliardy dolarów. W pakiecie ochronnym mają znaleźć się środki na ograniczenie produkcji CO2 przez australijski przemysł, na budowę, modernizację i rozbudowę istniejących oczyszczalni ścieków. Dodatkowo będzie położony również nacisk na świadomość ekologiczną obywateli poprzez budowanie świadomości w dziedzinie ekologii - zwłaszcza w szkołach oraz fundusze na badania nad gatunkami rafowymi.

rafa koralowa 381

Oczywiście takie działania mają sens ale tylko wtedy gdy stosują się do nich także inne kraje. Tymczasem największy truciciel - Chiny cały czas zwiększa produkcję gazów cieplarnianych, gdyż rozwój przemysłu chińskiego ma najwyższy priorytet w tym państwie. Dodatkowo gospodarka śmieciowa na Filipinach, w Indonezji i Tajlandii bardzo kuleje. Znany polski Youtuber z branży turystyczno-podróżniczej - Bartosz Czukiewski, który odbywał rejs statkiem na Filipinach opisywał w jednym ze swoich filmów jak podczas rejsu w okolicach raf - filipińskie dziecko po zjedzeniu paczki chipsów bez namysłu wrzuciło plastikową torbę do lazurowej wody. To pokazuje nam jak dużo jest jeszcze do zrobienia w dziedzinie ochrony środowisk wodnych. Tymczasem nie wiadomo czy ludzkość zdąży cokolwiek zrobić nim rafa australijska całkowicie zniknie, bo koralowce niestety nie mają czasu na naszą ludzką edukację.

Dlatego też nie ma obecnie sensu zakazywać importu gatunków rafowych do celów akwarystycznych, gdyż akwaryści mając dostęp do tanich zwierząt z rafy z pewnością przyczynią się do rozwoju wiedzy o rozmnażaniu niektórych gatunków tak jak to miało miejsce w akwarystyce słodkowodnej, gdzie obecnie odłów z natury nie stanowi więcej niż 10% ogółu handlu gatunkami słodkowodnymi (90% to zwierzęta z hodowli). Bardziej właściwe wydaje się, to - żeby rząd australijski wsparł tworzenie prywatnych hodowli koralowców i innych zwierząt rafowych dofinansowaniami i zwolnieniami podatkowymi. W ten sposób byłaby możliwość ocalenia sporej liczby gatunków rafowych a przy okazji także utworzenia bardzo dochodowej gałęzi przemysłu dla Australii. Po za tym w przyszłości doprowadzić by to mogło również do ponownego wprowadzenia hodowanych gatunków do środowiska naturalnego, gdy poziom czystości wód wzrośnie i rafy będą mieć możliwość odrodzenia się.

Tekst: Tommy Aquario

Zobacz także:

Artykuł o zmianach klimatycznych mórz i oceanów (kliknij, aby przejść)

Zgoda na pliki cookie i przetwarzanie danych

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.