Dom na wodzie firmy Kleindienst Group w Dubaju (w tle widok na najwyższy wieżowiec świata - Burdż Kalifa).
W Dubaju powstało bardzo nietypowe osiedle domów, które znajdują się w morzu. I pomimo tego, że jest to tak naprawdę kaprys dla bogaczy to my akwaryści zapewne potraktowalibyśmy ten fakt zupełnie obojętnie, gdyby nie to, że każdy dom ma w standardzie dwa własne akwaria morskie i to zupełnie bez obsługowe...
Zanim odpowiemy sobie na pytanie jak to wszystko jest możliwe, najpierw wypada powiedzieć parę słów o tym projekcie. Na początku 2023 roku całe osiedle miało już wybudowanych ponad 100 domów a dalsze konstrukcje (kilkadziesiąt sztuk) są nadal w realizacji lub w projekcie. Obecnie można sobie wybrać gotowy projekt domu i dostosować go do własnych potrzeb. Najczęściej przez kupujących są wybierane domy o powierzchni 300-370 m2 o trzech poziomach. Koszt takiego domu to obecnie około 4,7 miliona dolarów. Taki budynek posiada trzy łazienki, kuchniosalon z jadalnią i z reguły 4-5 sypialni. Domy wykonane są z betonu i według wykonawcy ważą z reguły około 400 ton (w zależności od projektu).
Co ciekawe - domy bardzo dobrze się sprzedają. Pierwsze domy zostały oddane już w 2015 roku. Od tamtego czasu systematycznie sprzedają się nowe budynki, gdyż jest stałe zainteresowanie ze strony zamożnych klientów, którzy jednak nie kupują tych domów aby mieszkać tam na stałe a raczej wybierają je na sporadyczne wypady wypoczynkowe. Oczywiście aby dostać się do takiego domu należy mieć własny środek transportu wodnego (ewentualnie wypożyczony lub wynajęty). Jest to więc oferta tylko dla klientów o bardzo grubym portfelu.
Jednak to co nas akwarystów tutaj najbardziej interesuje to fakt, że domy te posiadają dwa naturalne akwaria morskie, przy których zupełnie nic nie trzeba robić. Najniższe podwodne piętro, które znajduje się pod wodą mieści dwie sypialnie, z których każda ma swoje akwarium. Jedna z nich posiada mniejsze, druga większe "akwarium".
Akwarium w mniejszej sypialni.
Akwarium w większej sypialni.
Akwaria te są bardzo specyficzne, gdyż są otwarte na toń wodną (termin akwarium jest w tym przypadku użyty nieco na wyrost). Skalista rafa jest przymocowana do podestu, który znajduje się na zewnątrz, tuż przy szybie.
Zdjęcie: Kleindienst Group (ogólno dostępne materiały reklamowe firmy), rafy przedstawione na wizualizacji w takiej formie nie występują w Zatoce Perskiej, z tego względu zdjęcie wprowadza w błąd, gdyż funkcjonują tam rafy skaliste obrośnięte głównie glonami i gąbkami.
Dodatkowo podest (widoczny na wizualizacji) jest doświetlony z góry podwodnym oświetleniem ledowym. To powoduje, że można swoją rafę oglądać również w nocy i dodatkowo doświetlać ją w dzień, aby życie na skałach, które np. wymaga lepszego światła - rosło lepiej. Organizmy zamieszkujące tą przydomową rafę można dodatkowo dokarmiać z zewnątrz z poziomu pierwszego. W takim półotwartym akwarium nie trzeba dbać o parametry wody i filtrację, gdyż są one tożsame z warunkami wodnymi Zatoki Perskiej. Ponadto do tych raf podpływają różne ryby i można w zasadzie co róż oglądać w swoim "akwarium" różne gatunki zwierząt. Jednego razu można spotkać tam kraby, innego - koniki morskie, a najczęściej sporą ławicę barwnych ryb. Akwaria w tym luksusowym domu są tak naprawdę ciekawym pomysłem, który dodatkowo przyciąga klientów. Taki dom powoduje, że jego właściciel jak i pozostali domownicy mają stałą możliwość oglądania podwodnego życia tak jak typowi akwaryści, z tą jednak różnicą, że nie muszą oni wkładać żadnego wysiłku w utrzymanie tych swoich "akwariów".
Tekst: Tommy Aquario, Zdjęcia: E.P.