gliniany dzbanek filtracyjny 470

Czy słyszeliście kiedyś o glinianym dzbanie do filtrowania wody? Nie? Ja też nie - dlatego przyjrzałem się dokładniej temu tematowi...

Jeden z czytelników zwrócił się do naszej redakcji mailowo z pewnym konkretnym pytaniem. Poprosił aby napisać artykuł na temat glinianych dzbanków filtracyjnych. Chciał się dowiedzieć czy te naczynia naprawdę filtrują wodę i czy otrzymaną z nich przefiltrowaną wodę można zastosować w akwarystyce. Temat był dosyć ciekawy - tym bardziej, że nie znalazłem żadnych wiadomości odnośnie wykorzystywania takiej wody w akwarystyce. Postanowiłem jednak podjąć ten temat w swoim stylu - po amatorsku.

Kupić, żeby sprawdzić osobiście...

Zdecydowałem się najpierw zakupić ten przedmiot i sprawdzić czy faktycznie działa. Zamówiłem na pewnej internetowej platformie sprzedażowej jeden egzemplarz o pojemności 1,5 l za który zapłaciłem około 100 zł (cena ze stycznia 2024 roku). Na aukcji doczytałem jak mniej więcej ogólnie działa to naczynie ale nie były to jakieś szczegółowe informacje a bardziej bardzo ogólne lakoniczne wiadomości. Sprawdziłem opinie i okazało się, że wśród prawie pięciuset ocen -(w skali od 1 do 5), produkt otrzymał średnią ocenę na poziomie 4,92. Zdziwiło mnie to, bo to ocena bardzo wysoka. Wynik ten wskazywał mi, że jest wielu zadowolonych klientów. Postanowiłem już po zakupie jeszcze zadzwonić do firmy, która sprzedawała takie produkty i dopytać się szczegółów udając anonimowego klienta, który jest niezdecydowany odnośnie chęci zakupu. Zapytałem o kilka podstawowych informacji. Całą rozmowę przedstawię poniżej w formie wywiadu, który przeprowadziłem anonimowo. Można to było oczywiście zrobić jawnie i wtedy być może mój rozmówca zdradziłby więcej szczegółów ale wiązałoby się to najprawdopodobniej z koniecznością przedstawienia informacji o tej firmie i jej produktach czego zwyczajnie nie chciałem prezentować w tym artykule, gdyż wtedy wyglądałoby to na formę reklamy lub lokowanie produktu za pieniądze lub inne korzyści...

Rozmowa ze sprzedawcą / producentem.

- "Dzień dobry. Dzwonię w sprawie zakupu glinianego dzbanka filtracyjnego. Chciałbym uzyskać więcej informacji niż to co znalazłem na waszej stronie..."

- "Dzień dobry, proszę pytać..."

-"Jak działa ten produkt? Potrzebuję dzbanka filtrującego i zaciekawiło mnie to że jest to produkt naturalny ale szczerze mówiąc nic o nim nie wiem a chciałbym bliżej poznać jego działanie."

-"OK. Dzbanki są ręcznie wykonywane w Polsce na kole garncarskim metodami tradycyjnymi, służą do filtrowania i przechowywania wody. Zrobione są z naturalnej gliny i posiadają właściwości filtracyjne, tzn. wyciągają z wody rozmaite związki i sole. Woda z nich jest znacznie zdrowsza niż z kranu i lepsza w smaku."

- "No tak ale jaka tu jest zasada działania?"

-"Nie powiem panu dokładnie bo nie wiem, ale..."

-"No to jak nie wiadomo jak to działa to skąd wiadomo, że jest bezpieczne dla zdrowia?"

-"Moment... Najpierw może powiem skąd pochodzi ta metoda i skąd wiadomo, że działa to wtedy pewne sprawy się trochę rozjaśnią. Dzbanki te niegdyś, w przeszłości były bardzo popularne w kulturze ludowej. Jeszcze jakieś 100 czy 120 lat temu były powszechne, choć już powoli wychodziły z użycia na wsi bo zastępowały je naczynia metalowe i porcelanowe, które stosowano do przechowywania wody a 200 czy 300 lat temu były one bardzo popularne. Drewniane beczki nie nadawały się do przechowywania wody bo drewno w dłuższym kontakcie z wodą pokrywało się śluzem. Te gliniane naczynia pochodzą z kultury ludowej i są sprawdzone od wielu setek lat ale niestety dziś są już zapomniane bo wyszły z powszechnego użytku. I teraz odpowiem panu na pytanie skąd wiadomo, że to działa. Może pan sobie sam sprawdzić po zakupie. Jeżeli pan sobie załatwi TDS, to takie urządzenie do badania zawartości związków w wodzie to się pan przekona, że dzbanek działa. Jednocześnie zobaczy pan, że smak wody się również zmieni. Będzie mniej metaliczny, łagodny, klienci mówią - aksamitny. Na pewno woda będzie po przefiltrowaniu dużo lepsza w smaku. Proszę dokonać zakupu a zobaczy pan."

-"Tak tylko niepokoi mnie to, że nie znacie państwo zasady działania. Nie macie żadnych badań na ten temat? Może są jakieś źródła w Internecie, które możecie mi wskazać?"

-" Wie pan... są na tym świecie pewne niewytłumaczalne rzeczy, które istnieją a które ciężko zrozumieć i opisać naukowo. Takich przykładów jest dużo - choćby ogień daje nam gorący płomień przy którym ludzie mogli się ogrzać czy ugotować posiłek i nie zastanawiali się oni jak to możliwe, że on się pali. Po prostu był ogień i z niego korzystali. Używali go od tysięcy lat i mieli z nim doświadczenie. Wiedzieli jak rozpalić i jakie wynikają z niego korzyści. Podobnie jest z tymi dzbankami. Zauważono, że działają więc się tego używało. Być może są jakieś badania na ten temat ale ja nic o nich nie wiem i ich nawet nie szukałem bo po co nam jak to działa. Może jak pan popyta gdzieś na uniwersytetach czy poszuka dokładniej w bibliotekach czy w Internecie to coś pan znajdzie ale ja nie wiem."

-" A może mi pan powiedzieć coś o technologii wykonywania tych produktów?."

-"Niestety nie, bo to nasza tajemnica. Technologia wypalania jak i użycia specjalnej gliny pochodzi z terenów Podlasia. Takie naczynia wykonywali jeszcze tamtejsi wiekowi mieszkańcy z niektórych wsi. Były to osoby często koło dziewięćdziesiątki. Udało się zebrać od nich dokładny wywiad odnośnie technologii wykonania i przechować kulturę tworzenia tych przedmiotów. Sekret też tkwi w wypalaniu tych naczyń, bo są one nieco bardziej kruche niż tradycyjne wyroby z gliny i są niestety mniej trwałe. Taki dzbanek w przypadku ciągłego używania spełnia swoją funkcję przez około 3 lata. Potem powinien zostać wymieniony na nowy. Nie wszystko mogę tu powiedzieć bo są to nasze poufne informacje. Proszę kupić i sprawdzić. To będzie najlepsze metoda, żeby sprawdzić to samemu.

-"Kupię na pewno bo jest dla mnie bardzo ciekawy..."

-"Musi pan tylko wiedzieć, że jak będzie pan używać tego dzbanka to ważne jest to, że jest to przedmiot użytkowy a nie dekoracyjny. Już na początku będzie się on pocił więc warto dokupić podstawkę i przykrywkę aby woda też nie zbierała kurzu. Z czasem pojawią się na zewnętrznej stronie dzbanka białe i szare wykwity, co będzie oznaczać że naczynie filtruje i część soli odkłada się na zewnątrz bo ścianki są wykonane z gliny porowatej. Dzbanek więc może wyglądać po pewnym czasie jak stary dzban sprzed 50 lat. To zupełnie normalne ale woda będzie bardzo dobra w smaku, czysta i chłodna bo jedną z innych właściwości tego typu gliny jest również schładzanie wody. Woda w dzbanie w normalnej temperaturze pokojowej ma około 14-16°C co powoduje, że jest przyjemnie schłodzona - szczególnie w lecie.

-"dziękuje bardzo za informacje."

Dzbanek dotarł...

Dzbanek przyszedł po kilku dniach. Faktycznie trzeba na niego uważać i obchodzić się z nim ostrożnie - mój syn w trakcie oglądania go energicznym ruchem stuknął nim o blat i wtedy ucho zostało w jego rękach. Mój dzbanek miał pojemność 1,5 litra ale dostępne są również naczynia mniejsze - w zależności od producenta, bo jak się okazało później - kilka firm wytwarza podobne produkty na polskim rynku, mamy dostępne różne pojemności - np. od 0,7 do 4 litrów objętości i różne kształty naczyń. Oczywiście czym większy dzban tym łatwiej go uszkodzić.

gliniany dzbanek filtracyjny 471

Rozruch i pierwszy test...

Na początku producent zaleca przez pierwsze kilka do kilkunastu dni nie używać filtrowanej wody, gdyż ma ona posmak gliny. W tym czasie dzban rozpoczyna dopiero swoją pracę. Można użyć odrobinę soli kłodawskiej aby skrócić okres stabilizacji dzbana do dwóch, trzech dni po to aby pozbyć się glinianego smaku i zapachu ale to podobno zmniejsza czas żywotności dzbanka, gdyż sól będzie się absorbować w glinie. Osobiście postanowiłem soli nie używać. Faktycznie tak jak zapowiadał sprzedawca dzban zaczął się delikatnie pocić i podstawka okazała się niezbędna. Po dwóch tygodniach użytku, pilnując by codziennie wymieniać wodę w dzbanie postanowiłem zmierzyć zawartość substancji za pomocą TDS, który jako akwarysta posiadałem na swoim wyposażeniu. Dzban filtruje wodę w odstępie czasowym 12-24 godziny. Pełne przefiltrowanie występuje po około jednej dobie ale już po dwunastu godzinach dzban filtruje wodę nawet w sprawności ok. 75%. Zmierzyłem urządzeniem TDS wodę kranową przed nalaniem do naczynia. Urządzenie wskazało wartość 238. Natomiast po 24 godzinach - wartość, którą pokazał mi TDS wynosiła 39. W zasadzie należałoby również zbadać twardości i PH ale w ciemno mogę założyć, że wartości te również musiały spaść w dół. Woda w smaku była dobra, chłodna, orzeźwiająca - jak z czystego górskiego źródła. Bardzo mnie to zdziwiło ale nie wierzyłem za bardzo w wynik tego testu i postanowiłem skalibrować swoje urządzenie. Okazało się w drugim badaniu, że wskazało podobny wynik - 37 ppm.

dzbanek filtrujący gliniany 729

Wnioski?

Cały czas interesowała mnie zasada działania. Patrząc na dzban i uzyskując pewne skąpe informacje od sprzedawcy jako akwarysta mogłem logicznie wywnioskować na jakiej zasadzie działa ten dzbanek. Skoro glina jest z mikroporowatego materiału a dzbanek poci się na zewnątrz zyskując z czasem wykwity soli to wniosek jest tu oczywisty. Otóż glina jest tu klasycznym medium filtracyjnym, który działa na zasadzie pochłaniania. Fakt ten tłumaczy również to, że po pewnym czasie dzbanek trzeba wymienić, gdyż kończy się lub ulega znacznemu zmniejszeniu bufor, w którym są magazynowane sole i związki. Pewnym mankamentem jest też stopniowe kruszenie się gliny i po dwóch miesiącach użytkowania czasem znajduje się drobinki gliny na dnie naczynia o wielkości ziaren piasku. Nie jest to większy problem bo glina ta nie rozpuszcza się w wodzie.

Na koniec pozostaje odpowiedź na pytanie tu kluczowe - czy taka woda nadaje się do akwarystyki? Z pewnością tak! Jest czyściejsza niż kranówka, choć sam osobiście bardziej używał bym jej w akwarium z PH obojętnym lub kwaśnym. Natomiast w akwariach o PH zasadowym z wodą średnio-twardą lub twardą - wodę tę należałoby zmineralizować, gdyż byłaby ona zbyt jałowa. Mam tu na myśli szczególnie akwaria z rybami np. z Jeziora Malawi, Tanganika, z tęczankami czy rybami jajożyworodnymi. Pamiętać tu należy również o tym, że na dobę nie uzyskamy jednorazowo więcej wody niż 4 litry, więc bardziej woda z takiego dzbana może się przydać jako podmiana do małych zbiorników - takich, które mają objętościowo nie więcej niż 60 litrów. Wtedy można wykonywać podmianę dwa razy w tygodniu co przy 4 litrach da nam sumarycznie około 20% podmiany objętości zbiornika. Również zastanowił bym się poważnie czy takiej przefiltrowanej dzbankowej wody nie użyć jako wody dolewczej do akwarium morskiego z koralowcami miękkimi. Taka woda ma niskie wartości na TDSie ale wystarczająco wysokie aby zasilać koralowce szybkorosnące. W każdym razie należałoby to przetestować ale wydaje mi się, że takie akwarium mogłoby w miarę normalnie funkcjonować. Oczywiście wodę można również użytkować sobie w celach spożywczych. Osobiście tego nie robię, gdyż w tym celu używam wody z filtra RO z mineralizatorem. I kończąc - nie wiedziałem gdzie dokładnie zamieścić ten artykuł na portalu, bo w sumie jest to opis związany z filtracją wody ale jako, że ta metoda nie jest w ogóle znana w akwarystyce - uznałem, że włączę go w dział ciekawostek. Cieszę się, że kupiłem ten dzbanek i osobiście sprawdziłem bo ponownie okazało się, że człowiek uczy się całe życie i jeszcze wiele różnych praktyk można włączyć do akwarystyki z zupełnie innych dziedzin życia.

Tommy Aquario

Zgoda na pliki cookie i przetwarzanie danych

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.