multizbiornik 3

Zdjęcie: Monika Darewska

Pewnie wielu z was jest pod wrażeniem bogatej kolorystyki gatunku Betta splendens. Kupując bojownika zwykle organizuje się mu niewielką kostkę o pojemności około 20 litrów. Rybka cieszy wówczas oko swego posiadacza w małym szkle. Niestety w takim zbiorniku można mieć tylko jeden egzemplarz. Z czasem dochodzi ochota na kolejną rybkę o innej kolorystyce czy innym kształcie płetw a jest w czym wybierać...

Kiedyś miałem bojownika turkusowego double tail z akcentami zieleni metalicznej. Jednak będąc w sklepie spostrzegłem idealnie krwiście czerwoną samiczkę formy plakat, którą kupiłem i postawiłem jej drugą kostkę. Po miesiącu znajomy zauważył w innym sklepie czarnego bojownika z delikatnymi skazami w postaci drobnych beżowych kropek. Mimo tych drobnych skaz czarne bojowniki były praktycznie nie spotykane wówczas na rynku, więc skończyło się to trzecią kostką. Natomiast gdy ponownie po kilku tygodniach zauważyłem żółtego bojownika upstrzonego czarnymi plamki to oczywiście nie mogłem sobie odmówić przyjemności kolejnego zakupu. W między czasie doszedł zupełnie biały dumbo ear i następnie standardowa odmiana koi z ogonem delta. W domu było porozrzucanych kilka małych zbiorników w różnych miejscach. Przy każdym kolejnym bojowniku pojawiał się ten sam problem - zakup kostki, małego filtra i grzałki. Koszty rosły i sprzętu przybywało. Nie chciałem trzymać moich bojków w haremach ze względu na to, że bałem się o ich płetwy. Zawsze w zbiornikach haremowych jest wysokie ryzyko uszkodzenia rybki przez innego osobnika.

multizbiornik 2

Zdjęcie: Adam "Baxwar" Pakulski.

Pewnego razu, będąc w Berlinie, w jednym ze zwykłych sklepów zoologicznych zobaczyłem tzw. multizbiornik. Było to długie akwarium podzielone na grodzie (boksy), w których można było trzymać obok siebie kilka odseparowanych bojowników. Zbiornik miał długość 100 cm i był podzielony na komory o wymiarach 25x25x25 cm. Oznaczało to, że miał on 4 takie boksy, w których można było umieścić oddzielnie 4 rybki. Z tyłu zbiornika dodatkowo była jedna podłużna przestrzeń (100x15x25 cm), przeznaczona na umieszczenie dużej grzałki (oraz filtra wraz z mediami filtracyjnymi). Do tego akwarium dołączona była tylko jedna metrowa belka oświetleniowa i jedna pokrywa. Zbiornik ten okazał się rozwiązaniem moich problemów. Wystarczyło zastosować tutaj tylko jedną grzałkę, jeden filtr i jedną lampę, co znacznie obniżało koszty użytego sprzętu. Po za tym multizbiornik prezentował się bardzo atrakcyjnie. Wszystkie cztery komory były umiejscowione obok siebie. Nie sprawiało to wrażenia bałaganu związanego z czterema osobnymi akwariami i plątaniną kabli. Obieg wody między komorami również został odpowiednio przemyślany. Odbywał się on w dnie poprzez podłoże, które stanowił gruby żwir. Warstwa żwiru miała ok. 5 cm grubości, natomiast tajemnica obiegu wody polegała na tym, że szyby wyznaczające przegrody nie był wklejone do samego dna. Na dole była przerwa która miała 4 cm wysokości. Dzięki temu woda mogła przepływać z jednej komory do kolejnej. Filtr zasysał wodę w pierwszej komorze i wtłaczał ją do podłużnej komory, gdzie przepływała ona przez media filtracyjne i grzałkę, natomiast  wyrzucał przefiltrowaną wodę w ostatniej komorze. Woda wyrównywała się we wszystkich komorach dzięki zasadzie działania naczyń połączonych. Wystarczyło jedynie zadbać o dobrą przepuszczalność dna. Woda zatem przechodziła ruchem okrężnym przez wszystkich pięć komór.

multizbiornik dla bojownika 9

Multizbiornik (jednoczęściowy) dla bojowników, rzut z góry, cztery przednie komory przeznaczone są dla pojedynczych ryb, tylna komora na grzałkę, filtr i media. Strzałki wskazują ruch wody.

Osobiście nieco zmodyfikowałem ten projekt umieszczając filtr w tylnej podłużnej komorze i stosując grzebień przelewowy z akwariów morskich (z komina) między komorą nr 1 a nr 5. Dzięki temu woda spływała sobie swobodnie do podłużnej komory a filtr przefiltrowaną wodę jedynie wyrzucał za pomocą deszczownicy do komory nr 4. To pozwoliło całkowicie pozbyć się sprzętów z czterech przednich komór, w których znajdowały się ryby.

Obecnie miniaturyzacja grzałek spowodowała, że nie trzeba już myśleć o osobnej komorze grzewczej i wystarczy taki multizbiornik zrobić sobie z kilku takich samych kostek ustawionych obok siebie i spiąć to wszystko jedną lampą. Posiadacze takiego rozwiązania często nie zdają sobie sprawy, że w ten sposób nieświadomie tworzą sobie multizbiornik dla bojowników. Jest on bardzo atrakcyjny z wyglądu i wygodny w obsłudze. Ryby mają swoje własne terytoria. Każdy boks można urządzić sobie inaczej albo też jednakowo, co wówczas stwarza wrażenie jakby był to jeden zbiornik. Jeżeli chcecie mieć kilka bojowników to gorąco polecam ten typ zbiornika dla tego gatunku. W ten sposób można cieszyć się różnymi odmianami bojowników a także łączyć rybki na czas tarła. Taki multizbiornik możemy stworzyć także dla innych zwierząt, np. dla krewetek, których nie chcemy ze sobą krzyżować, ślimaków, czy różnych odmian gupików endlera.

multizbiornik 4

Multizbiornk 5

Zdjęcia: Damian Paweł.

Tekst: Tommy Aquario.

Zgoda na pliki cookie i przetwarzanie danych

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.