glonojad ancistrus sppjpg

Zdjęcie: Tommy Aquario

Wiele osób nie związanych z akwarystyką potrafi rozpoznać i nazwać rybę, o której potocznie mówi się "glonojad". Charakterystyczny kształt, kolce, duża przyssawka gębowa to oczywiście jej znaki szczególne. W tym krótkim artykule chciałem się skupić na konkretnym "glonojadzie" - tym, którego często błędnie wskazuje się jako zbrojnika niebieskiego.

Zbrojnik 789

Zdjęcie: Amber Dawn Wassam

Bardziej właściwa nazwa potoczna tej konkretnej ryby powinna brzmieć - zbrojnik pospolity. I wielu znawców postuluje aby tak właśnie ją nazywać - ale po kolei. Zbrojniki najczęściej spotykane w naszych akwariach i określane jako zbrojniki niebieskie to hybrydy wielu gatunków z rodzaju Ancistrus spp. Zdecydowana większość oferowanych w sprzedaży, najtańszych zbrojników to mieszańce. Wiąże się to z tym, że ryba ta jest już na naszym rynku od wielu dziesięcioleci i dosyć łatwo jest ją rozmnożyć. W przeszłości wielu akwarystów świadomie bądź nie świadomie krzyżowało ze sobą różne gatunki Ancistrusów i w rezultacie na rynku akwarystycznym pojawiło się wiele egzemplarzy, które dziś można nazwać kundlami. Ryby te całkowicie zdominowały rynek. Są odporne, tanie i mimo że są hybrydami dają płodne potomstwo. Ponieważ nie można było określić gatunku u takich egzemplarzy większość tych mniej doświadczonych akwarystów nazywała je po prostu glonojadami. Zbrojniki te w zależności od tego jaką miały pulę genów mogły mieć nieco inne ubarwienie np. ciemne, szare czy brązowe ale również i różne rozmiary. I tak oto mamy np. popularne glonojady - zbrojniki pospolite osiągające docelowo wielkość 8 cm i takie, które mogą dorosnąć nawet do 20 cm. Trzeba przyznać, że skrajne rozmiary się bardzo różnią podobnie jak u zupełnie innych zwierząt - psów mieszańców. Wielokrotnie posiadałem te ryby w swoich zbiornikach towarzyskich. Za każdym razem nieco inaczej wyglądały co było dla mnie zastanawiające. Nie wiadomo dokładnie kiedy przylgnęła do nich nazwa zbrojnik niebieski. Mimo tego, że są to krzyżówki gatunkowe to fakt ten absolutnie nie wyklucza ich z akwarystyki. Jednak jeżeli chcielibyśmy mieć czyste gatunkowo zbrojniki lepiej jest kontaktować się z hobbystami hodowcami, którzy dysponują różnymi innymi atrakcyjnymi gatunkami i którzy na pewno są w stanie zaoferować nam coś znacznie ciekawszego.

Zobacz także:

Ogólny artykuł o zbrojnikach - jak zacząć (kliknij, aby przejść)

Tekst: Tommy Aquario.

Zgoda na pliki cookie i przetwarzanie danych

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.